czwartek, 11 lutego 2016

Muzyka #6

Jeśli ktoś pyta mnie, czy mieliśmy swój polski boysband odpowiadam TAK. Jeśli ktoś nie pamięta, przypomnę ;) Było ich pięciu, tylko pięciu ;) JUST5!

Po kolei od lewej: 
Shadi Atoun
Bartek Wrona
Robert KrylaDaniel Moszczyński
Grzegorz Kopala



Słodko-wspomnienio-umilacz #6

Coś miedzy gumą do żucia a cukierkiem. Pyszna ;) Mleczno owocowa ! Kto w tamtych czasach przejmował się składem ? Wszyscy oddawali się przyjemności smakowania xDD


WSZCZYSCY MAJĄ MAMBE MAM I JA




środa, 10 lutego 2016

Film #6

Komedia (a raczej jej serie, których było aż siedem), która nigdy mi się nie znudzi. Zawsze mnie bawi, i jestem pełna podziwu dla twórców- w końcu od premiery pierwszej części minęło 31 lat . Dobry humor jest ponadczasowy-co udowodnili autorzy tego filmu.
Kto by pomyślał- czas tak szybko leci ;)

Wg mnie filarem filmu byli bardzo zróżnicowani bohaterzy, do których dobrano świetnych aktorów.
Larvell Jones człowiek, dla którego nie ma dźwięku nie do skopiowania (tak, tak beatbox, dla większości w latach 90-tych w Polsce coś nietuzinkowego i fascynującego^^)
Eugene Tackleberry człowiek, który na pierwszym miejscu stawia miłość do militariów a na drugim kobiety; na zewnątrz twardy jak skała a w środku nieśmiały ;)
Czy ciągle knujący porucznik Harris i jego pupilek porucznik Proctor. To tylko część tej wspaniałej załogi.

Już chyba wiadomo o jaki film chodzi :


AKADEMIA POLICYJNA






poniedziałek, 8 lutego 2016

Zabawka #5

Im wyższy poziom wtajemniczenia tym wyżej windowała guma. Jak się nie udało to "skucha" i od nowa. Trudniejsze od gry na komputerze bo nie było opcji SAVE ;)



sobota, 6 lutego 2016

Moda #5

O modzie w tym poście będzie krótko. W dzieciństwie większość dzieciaków w tym biegała i do tej pory zastanawiam się, jakim cudem nikt nie złamał sobie nogi, ewentualnie nie skręcił kostki.
Mowa o CHODAKACH 
teraz są Crocs'y kiedyś były chodaki :)- takie buty ;)))

Muzyka #5

Było coś dla fanów damskich przedstawicielek amerykańskiego popu- choć oczywiście za nami dopiero jedna przedstawicielka ;) 
Dziś na tapecie: Enrique Iglesias
Tak jak w przypadku "obozów" za Britney Spears vs za Christina Aguilera fani dzielili się na tych, którzy ubóstwiali Enrique oraz na tych, którzy preferowali Rick'iego Martina. 
Ja byłam w mniejszości(w klasie), bo wolałam MR E ;) choć nie wiem czemu mam w domu płytę pana R- zawiłe te dzieciństwo ... 
Nie żałuję tego 'wyboru' biorąc pod uwagę, że Ricky zrobił coming out i okazał się gejem xD

Obaj mieli naprawdę porywające piosenki, ale dla mnie Enrique miał "to coś", ten "zwierzęcy magnetyzm" i fakt że, zlikwidował sobie swój wabik był dla mnie posunięciem całkiem bez sensu.

Oczywiście mowa o jego pieprzyku ;)

Miał swoje gorsze dni-np podczas koncertu w Polsce w roku(nie wiem którym?), gdzie zostało nagrany jego nieudolny śpiew plus playback-czym ludzie byli oburzeni-być może dlatego, że wtedy to nie była norma, albo po prostu każdy kto idzie na koncert chciałby usłyszeć artystę na żywo ;) Oczywiście to było dawno i nie wiem czy to prawda-nie dysponuję żadnymi DOWODAMI* -ale tak wieść niosła ;) 

*oczywiście  w necie coś tam jest ale każdemu może się zdarzyć ;) 

no katowałam się tą piosenką <3