czwartek, 11 lutego 2016
środa, 10 lutego 2016
Film #6
Komedia (a raczej jej serie, których było aż siedem), która nigdy mi się nie znudzi. Zawsze mnie bawi, i jestem pełna podziwu dla twórców- w końcu od premiery pierwszej części minęło 31 lat . Dobry humor jest ponadczasowy-co udowodnili autorzy tego filmu.
Kto by pomyślał- czas tak szybko leci ;)
Wg mnie filarem filmu byli bardzo zróżnicowani bohaterzy, do których dobrano świetnych aktorów.
Larvell Jones człowiek, dla którego nie ma dźwięku nie do skopiowania (tak, tak beatbox, dla większości w latach 90-tych w Polsce coś nietuzinkowego i fascynującego^^)
Eugene Tackleberry człowiek, który na pierwszym miejscu stawia miłość do militariów a na drugim kobiety; na zewnątrz twardy jak skała a w środku nieśmiały ;)
Czy ciągle knujący porucznik Harris i jego pupilek porucznik Proctor. To tylko część tej wspaniałej załogi.
Już chyba wiadomo o jaki film chodzi :
Kto by pomyślał- czas tak szybko leci ;)
Wg mnie filarem filmu byli bardzo zróżnicowani bohaterzy, do których dobrano świetnych aktorów.
Larvell Jones człowiek, dla którego nie ma dźwięku nie do skopiowania (tak, tak beatbox, dla większości w latach 90-tych w Polsce coś nietuzinkowego i fascynującego^^)
Eugene Tackleberry człowiek, który na pierwszym miejscu stawia miłość do militariów a na drugim kobiety; na zewnątrz twardy jak skała a w środku nieśmiały ;)
Czy ciągle knujący porucznik Harris i jego pupilek porucznik Proctor. To tylko część tej wspaniałej załogi.
Już chyba wiadomo o jaki film chodzi :
AKADEMIA POLICYJNA
poniedziałek, 8 lutego 2016
sobota, 6 lutego 2016
Muzyka #5
Było coś dla fanów damskich przedstawicielek amerykańskiego popu- choć oczywiście za nami dopiero jedna przedstawicielka ;)
Dziś na tapecie: Enrique Iglesias
Tak jak w przypadku "obozów" za Britney Spears vs za Christina Aguilera fani dzielili się na tych, którzy ubóstwiali Enrique oraz na tych, którzy preferowali Rick'iego Martina.
Ja byłam w mniejszości(w klasie), bo wolałam MR E ;) choć nie wiem czemu mam w domu płytę pana R- zawiłe te dzieciństwo ...
Nie żałuję tego 'wyboru' biorąc pod uwagę, że Ricky zrobił coming out i okazał się gejem xD
Obaj mieli naprawdę porywające piosenki, ale dla mnie Enrique miał "to coś", ten "zwierzęcy magnetyzm" i fakt że, zlikwidował sobie swój wabik był dla mnie posunięciem całkiem bez sensu.
Oczywiście mowa o jego pieprzyku ;)
Miał swoje gorsze dni-np podczas koncertu w Polsce w roku(nie wiem którym?), gdzie zostało nagrany jego nieudolny śpiew plus playback-czym ludzie byli oburzeni-być może dlatego, że wtedy to nie była norma, albo po prostu każdy kto idzie na koncert chciałby usłyszeć artystę na żywo ;) Oczywiście to było dawno i nie wiem czy to prawda-nie dysponuję żadnymi DOWODAMI* -ale tak wieść niosła ;)
*oczywiście w necie coś tam jest ale każdemu może się zdarzyć ;)
no katowałam się tą piosenką <3
Dziś na tapecie: Enrique Iglesias
Tak jak w przypadku "obozów" za Britney Spears vs za Christina Aguilera fani dzielili się na tych, którzy ubóstwiali Enrique oraz na tych, którzy preferowali Rick'iego Martina.
Ja byłam w mniejszości(w klasie), bo wolałam MR E ;) choć nie wiem czemu mam w domu płytę pana R- zawiłe te dzieciństwo ...
Nie żałuję tego 'wyboru' biorąc pod uwagę, że Ricky zrobił coming out i okazał się gejem xD
Obaj mieli naprawdę porywające piosenki, ale dla mnie Enrique miał "to coś", ten "zwierzęcy magnetyzm" i fakt że, zlikwidował sobie swój wabik był dla mnie posunięciem całkiem bez sensu.
Oczywiście mowa o jego pieprzyku ;)
Miał swoje gorsze dni-np podczas koncertu w Polsce w roku(nie wiem którym?), gdzie zostało nagrany jego nieudolny śpiew plus playback-czym ludzie byli oburzeni-być może dlatego, że wtedy to nie była norma, albo po prostu każdy kto idzie na koncert chciałby usłyszeć artystę na żywo ;) Oczywiście to było dawno i nie wiem czy to prawda-nie dysponuję żadnymi DOWODAMI* -ale tak wieść niosła ;)
*oczywiście w necie coś tam jest ale każdemu może się zdarzyć ;)
no katowałam się tą piosenką <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)