niedziela, 13 grudnia 2015

Zabawka #4

Coś co bardzo dobrze wspominam. 
Po pierwsze smaczne. Po drugie miało zagadkową zawartość (bynajmniej nie chodzi o to jaką nową formę życia zobaczę w wyrobach czekoladowych pewnej firmy ^^) 
Najlepsze jest to, że nie wiem co bardziej wygrywało: ciekawość czy zachcianka na słodkości.
Miałam tego pokaźną kolekcję, z czego byłam dumna.
Ponadto uwielbiałam się nimi bawić.
Niestety pewnego razu złodzieje okradając mi piwnice wynieśli również i to.... i puste słoiki również....desperacja pełną gęba...szkoda gadać... .

Mowa o KINDER NIESPODZIANCE :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz